Nauczanie dzieci w domu to świetna alternatywa dla kształcenia dzieci w tradycyjnej szkole. W Polsce jednak temat ten jest ciągle nieznany i podchodzimy do niego z dystansem. Jakie są zatem wady i zalety tak zwanego homeschoolingu?
Nauka w domu ma sporo zalet. Przede wszystkim rodzic kontroluje proces nauczania, dopasowuje materiał do zainteresowań ucznia i poświęca mu odpowiednią ilość czasu. W szkole niemal niemożliwe jest podzielenie uwagi nauczyciela na każdego ucznia z osobna.
Nauka w domu odbywa się w odpowiednim tempie. Jeśli uczeń nie rozumie danego zagadnienia, można wyjaśnić mu je jeszcze raz w inny sposób lub też wrócić do tematu po jakimś czasie i odświeżyć wiedzę.
Rodzic ma pełną dowolność w sposobie przekazywania wiedzy, nie jest ograniczony szkolnym harmonogramem. Może wybrać się na spacer z dzieckiem i przeprowadzić fascynującą lekcję przyrody lub zabrać pociechę na zakupy i zorganizować matematykę.
Długość zajęć uzależniona jest od potrzeb dziecka. Pracując w domu, nie musimy ograniczać się do ustalonych 45 minut. Co dosyć istotne w homeschoolingu, smyk uczy się dla własnej satysfakcji i chęci zdobycia nowej wiedzy, a nie dla samych ocen. Z tego też powodu rodzic nie ma dziennika, nie wystawia ocen i nie zadaje prac domowych. Dziecko ma sporo czasu wolnego dla siebie, który może poświęcić na realizowanie swoich pasji.
Edukacja domowa w pewien sposób integruje rodzinę i daje możliwość przekazywania istotnych dla niej wartości.
W wielu przypadkach szkoła nie spełnia potrzeb naszego dziecka. Często pojawia się w niej agresja czy przemoc. Uczniowie mogą czuć się przytłoczeni ilością materiału i zagubieni w szkolnej rzeczywistości. Edukacja domowa może stać się wtedy prawdziwym wybawieniem.
Pomimo szeregu zalet edukacja domowa ma też swoje minusy. To przede wszystkim brak kontaktu z rówieśnikami. Maluch nie ma okazji do współpracy z innymi dziećmi czy zabawy w gry zespołowe. Poza szkołą trudno o nawiązanie nowych znajomości. Wielu z nas to właśnie szkoła przywołuje najpiękniejsze wspomnienia, związane z czasem spędzonym z przyjaciółmi, szkolnymi wycieczkami.
W domu poziom wiedzy dziecka uzależniony jest od wykształcenia rodzica, który może nie radzić sobie z pewnymi zagadnieniami lub na przykład z językiem obcym. W tym przypadku pozostają jedynie zajęcia dodatkowe. Szkoła systemowa dysponuje wykwalifikowaną kadrą oraz ma dodatkowe zaplecze na przykład w postaci atrakcyjnego sprzętu.
Edukacja domowa wymaga od rodziców sporo samozaparcia, a także poświęcenia i zorganizowania czasu pociech w odpowiedni sposób.
W przypadku homeschoolingu jedno z rodziców musi zrezygnować z pracy zarobkowej, co wiąże się ze zmniejszeniem dochodów rodziny.
Homeschooling jest mało popularny w naszym kraju. W Polsce z tej formy nauczania korzysta zaledwie parę tysięcy dzieci. W takich krajach jak USA, Wielka Brytania czy Australia to zjawisko bardzo powszechne. Co dosyć zaskakujące, w Turcji oraz w Niemczech ten rodzaj edukacji jest prawnie zakazany.
Według polskiego prawa edukacja domowa jest możliwa, pod warunkiem że zgodzi się na nią dyrektor placówki, do której dotychczas uczęszczało dziecko, a maluch otrzyma pozytywną opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej o gotowości do takiego rodzaju nauki. Szkoła ma obowiązek sprawdzania co jakiś czas postępów ucznia w nauce, a na koniec roku szkolnego otrzymuje on również świadectwo.
Rodzice, którzy zdecydowali się na nauczanie dzieci w domu, deklarują, że naprawdę warto było podjąć się tego wyzwania. Według nich homeschooling stwarza najbardziej sprzyjające warunki do rozwoju dzieci. Warto przeanalizować jednak wszystkie plusy i minusy takiego sposobu edukacji i podjąć najkorzystniejszą dla nas i naszej pociechy decyzję.
Oprac. Magdalena Przypłata
Konsultacja specjalistyczna Aleksandra Błaszkiewicz-Okrągły, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny, psycholog z przygotowaniem pedagogicznym
© 2016 SMYK S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone